Alkohol, a gojenie tkanek. Czy naprawdę jest tak szkodliwy?
Na pierwszy rzut oka fizjoterapia i alkohol są jak dwa przeciwne bieguny kuli ziemskiej. Niby nie mają ze sobą kompletnie nic wspólnego, jednak patrząc z doświadczenia, nie zliczę ile razy w swojej praktyce z pacjentami spotkałem się z pytaniami „czy spożycie alkoholu mocno opóźni mój proces rehabilitacji” lub „czy lampka wina do obiadu to coś złego po mojej operacji”?
Jak to w końcu jest z tym alkoholem w trakcie rekonwalescencji? Czy faktycznie jest tak szkodliwy dla procesu gojenia tkanek, że warto go unikać lub całkowicie odstawić na czas powrotu do zdrowia po urazie lub operacji? Temat niby wszystkim znany i oczywisty, jednak na tyle powszechny, że w końcu doczekał się również konkretnego podsumowania od strony fizjoterapeutycznej. Dziś odpowiedź na pytanie: czy spożywanie alkoholu to faktycznie gwóźdź do trumny gojenia tkanek? A może wielki mit, którym nie warto się zbytnio przejmować?
Wpływ alkoholu na zrost kostny.
Złamania są jednymi z najczęstszych urazów ortopedycznych. Ich gojenie zależy od bardzo wielu czynników, takich jak wiek, miejsce złamania, rodzaj uszkodzonej kości, czy nawet poziom aktywności fizycznej z przed urazu. Warto również pamiętać, iż jednym z kluczowych czynników przyspieszających zrost kostny jest prawidłowo zbilansowana dieta, czyli wszystko to, co spożywamy na co dzień.
Wiadomo nie od dziś, że spożycie alkoholu oraz innego rodzaju używek w nadmiernych ilościach powoduje w naszym organizmie kaskadę niekorzystnych skutków metabolicznych (i nie tylko). Jednym z nich jest znaczne opóźnienie, a w skrajnych przypadkach zatrzymanie zrostu złamanej kości w początkowej fazie jego powstawania (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3117956/pdf/nihms-246548.pdf).
Alkohol w tym przypadku jest absolutnym liderem jeśli chodzi o komplikacje procesu gojenia złamań. Pisząc krótko: czy spożywanie alkoholu opóźnia zrost kostny? Jak najbardziej. Czy zaleca się całkowitą abstynencję w przypadku złamania? Jak najbardziej. Czy jest to konieczne do zrostu kości? Nie do końca, ale na pewno dzięki odstawieniu alkoholu przynajmniej na kilka tygodni, będzie ona miała bardziej korzystne warunki do regeneracji.
Warto również pamiętać, iż spożywanie alkoholu nie tylko opóźnia procesy gojenia kości, ale jest bardzo częstym czynnikiem powodującym np. upadki oraz kolejne urazy i komplikacje. W swojej praktyce bardzo często spotykam na pierwszy rzut oka bardzo sprawnych i świadomych pacjentów np. o kulach, którzy nawet na trzeźwo w czasie powrotu do sprawności ulegają upadkowi. Dodatkowe spożycie alkoholu staje się w takim przypadku ogromnym czynnikiem ryzyka kolejnego urazu, w szczególności u pacjentów potrzebujących pomocy zewnętrznej w poruszaniu się.
Alkohol, a urazy tkanek miękkich.
Oczywiście ortopedia to nie tylko złamania, ale również uszkodzenia tkanek miękkich, ich rekonstrukcje oraz inne zabiegi operacyjne. Czy w tym przypadku również warto znacznie ograniczyć spożywanie alkoholu? Według opublikowanego w 2011 roku artykułu „Alcohol Exposure and Mechanisms of Tissue Injury and Repair” spożycie nadmiernej ilości alkoholu znacznie opóźnia nie tylko zrost kostny, ale również gojenie praktycznie wszystkich tkanek miękkich, np.: ścięgien, więzadeł i ran skórnych.
Zmiany te przypisuje się metabolizmowi alkoholu i wytwarzaniu toksycznych metabolitów, które bezpośrednio wpływają na normalne funkcje komórek, niezbędne do skutecznej naprawy. Jak już wspomniałem, u pacjentów pod wpływem alkoholu częściej dochodzi również do urazów towarzyszących. Wiele z nich to urazowe rany skórne, które wykazują korelację między zatruciem alkoholem a powikłaniami w fazie gojenia. Na przykład, poziom alkoholu we krwi (BAL)> 200 mg / dl jest powiązany z 2,6-krotnym wzrostem częstości zakażeń związanych z ranami (Gentilello i wsp., 1993). Czy w takim razie nie warto jednak przemyśleć i zaplanować okresu abstynencji w przypadku takich urazów?
Operacje. Abstynencja nie tylko po, ale również przed.
Pisząc o ortopedii nie można pominąć również zabiegów operacyjnych. W przypadku operacji „na ostro” oczywiście nie jesteśmy w stanie zaplanować kresu abstynencji przed planowaną interwencją chirurgiczną, jednak zdecydowana większość operacji naprawczych w ortopedii to zabiegi planowane na kilka tygodni, a nawet miesięcy do przodu.
W takich przypadkach badania również są bezwzględne: odstawienie spożycia alkoholu oraz innych używek (przede wszystkim palenia papierosów) na kilka tygodni przed zabiegiem chirurgicznym (oraz przez kilka tygodni po niej) znacząco redukuje ryzyko powikłań pooperacyjnych i skraca czas rekonwalescencji. Osoby, które planują operację w najbliższej przyszłości zdecydowanie powinny rozważyć drastyczne zmniejszenie lub całkowite ograniczenie spożycia alkoholu.
„Jeden jeszcze nikomu nie zaszkodził”. Czy faktycznie?
Oczywiście medycyna zna przypadki pozytywnych wyników stosowania niewielkiej ilości alkoholu w diecie. Jednym z nich jest udowodniony naukowo, korzystny pływ tej substancji na układ krwionośny. Osobiście uważam również, że wypicie jednej lampki wina do kolacji raz na 3-4 dni nikomu w niczym nie zaszkodzi. Z doświadczenia (tak, własnego :D) wiem jednak, że czasem ciężko jest odstawić do barku otwartą butelkę świetnego Pinot Noir, z którego wypiliśmy tylko jeden kieliszek. Może warto jednak zostawić ją jako zwieńczenie i nagrodę za zakończenie ciężkiego okresu rehabilitacji? 🙂